Recenzja: Willys MB "Jeep" 1/72 Mistercraft

Witam wszystkich !!!

Jak wspomniałem na swoim fanpage, ostatnio spotkała mnie dość miła niespodzianka. Mianowicie otrzymałem w ramach współpracy kilka modeli z firmy Mistercraft. Chociaż cały proces trwał dość długo (negocjacje trwały od końca stycznia 2018 roku) modele dotarły całe i zdrowe. Oczywiście w tym miejscu bardzo chciałbym podziękować firmie Mistercraft za podesłanie do mnie kilku bardzo ciekawych modeli do recenzji oraz budowy :)
Pierwszy model jaki wezmę "na tapetę" to sławny Willys potocznie nazwany jeepem. Z tego co ustaliłem Mistercraft przepakowuje model firmy Smer, lub Heller. Mi osobiście to nie przeszkadza. Fajnie jest zobaczyć ten model w nowszej odsłonie. Pudełko przykuwa uwagę bardzo fajną wizją artystyczną Jeepa, jak na skalę 1:72, jest też dość dużych rozmiarów.
W pudełku znajdziemy: instrukcję, arkusz z kalkomaniami, oraz trzy wypraski zapakowane w foliowy worek. Całość jest spakowana bardzo dobrze i w pudełku panuje porządek.
W tym modelu mamy do wyboru dość dużą ilość malowań. Są malowania polskie, amerykańskie, sowieckie i co ciekawe też i zdobyczne niemieckie.


Instrukcja została wydrukowana na zwykłym papierze, złożonym w harmonijkę. Rysunki montażowe są dość dokładne, chociaż początkowe etapy budowy wydają się bardzo zagmatwane.
Przykłady malowań zostały wydrukowane w kolorze. Tak jak wspomniałem, mamy dużą liczbę malowań do wyboru. Mnie osobiście zainteresowało polskie z LWP oraz sowieckie, ale najprawdopodobniej model który będę wykonywał pojawi się w tym pierwszym :)
W zestawie znajdziemy dwie wypraski z zielonego plastiku, a także jedną mniejszą z przezroczystego tworzywa.

Ogólnie rzecz biorąc, ciężko przyczepić mi się do jakichś niedoskonałości, gdyż model wygląda dość schludnie. Części są bardzo małe, ale taka jest specyfika skali 1/72 więc o to nie można mieć pretensji. Cieszy to, że do Jeepa, została dołączona niewielka przyczepka, figurka kierowcy i niewielka ilość wszelakiej maści szpargałów.
Praktycznie jedyną rzeczą jaka mnie zmartwiła to wytłoczenie w przezroczystym tworzywie ramek szyb, ale już bez samych szybek. Dziwna polityka, chyba, że było to tak samo rozwiązane w modelach Smeru i Hellera. No cóż szybki da się jakoś dorobić, ale czy farba na takim przezroczystym tworzywie nie będzie prześwitywała? Na tym etapie ciężko mi cokolwiek powiedzieć, wszystko wyjdzie w praniu, ale myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby wykonanie tego elementu z zielonego tworzywa.

Podsumowując, Jeep w nowych szatach Mistercrafta prezentuje się nieźle. Na plus tego zestawu przemawia, dość duża liczba malowań oraz konfiguracji jeepa (możemy wykonać go bez przyczepki, lub z nią, z dachem lub bez dachu, z figurką, lub bez). Cena również jest kusząca, zwłaszcza do modeli Jeepów z Italerii które osiągnęły ostatnio jakieś bajońskie sumy. Jeep z Mistercrafta sprawdzi się jako tania alternatywa do wykonania miniatury tego uroczego pojazdu :)

Moja ocena modelu: 5/6

Z czystym sumieniem mogę ten model polecić :) Przy recenzji miałem problemy z wykonaniem porządnych fotek gdyż moja okolica zamieniła się dzisiaj w "krainę burz" i ciężko o lepsze światło. Aparat za każdym razem robił zdjęcia jak chciał. Mimo to mam nadzieję, że na zdjęciach widać najważniejsze szczegóły tego modelu.

Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor

Komentarze