Posty

Wyświetlam posty z etykietą Relacje z budowy

Projekt "Barbarossa 1941"-Relacja z budowy: Czołg BT-5 1/35 Zvezda- Część 2.

Obraz
BT-5 Zvezda 1/35 –Część 2: Budowa modelu Po zaprezentowaniu zawartości pudełka przyszedł czas na rozpoczęcie budowy radzieckiego czołgu BT-5 w skali 1/35 od Zvezdy. Model ten od początku sprawia dość specyficzne wrażenie – plastik jest bardzo miękki, niemal „gumowy” w obróbce, co ma swoje zalety (łatwe cięcie, szybkie szlifowanie), ale też wymaga ostrożności, szczególnie przy pracy z nożem i pilnikami. Sam proces składania dolnej części kadłuba przebiegał bez większych problemów, choć spasowanie poszczególnych płyt bocznych i detali pozostawia trochę do życzenia. Wymaga to miejscami precyzyjnego dopasowywania i delikatnych korekt, szczególnie jeśli zależy nam na solidnym i równym montażu. Na tym etapie przydarzyła mi się też mała wpadka — uznałem dwie wypustki na górnej płycie kadłuba za pozostałości po wypychaczach z formy i je usunąłem. Jak się później okazało, były to jednak elementy konstrukcyjne.  Na szczęście udało się to estetycznie naprawić dorabiając części z niepotrzeb...

Projekt "Barbarossa 1941"-Relacja z budowy: Czołg BT-5 1/35 Zvezda- Część 1.

Obraz
Projekt "Barbarossa 1941"-Relacja z budowy: Czołg BT-5 1/35 Zvezda- Część 1.   BT-5 Zvezdy – zapomniany czołg w projekcie „Barbarossa 1941” W ramach mojego cyklu historyczno-modelarskiego „Barbarossa 1941”, który niedawno rozpocząłem postanowiłem sięgnąć po mniej popularny radziecki pojazd – lekki czołg BT-5 . Choć w modelarstwie królują T-34, KV-1 czy BT-7, to właśnie BT-5 był jednym z głównych ogniw radzieckich sił pancernych w latach 30. i na początku II wojny światowej. Czołg ten, rozwinięcie wcześniejszych konstrukcji typu BT, charakteryzował się dużą prędkością (dzięki swojemu układowi jezdnemu), uzbrojeniem w armatę 45 mm oraz lekkim pancerzem. W 1941 roku setki BT-5 wzięły udział w ciężkich walkach obronnych przeciwko Wehrmachtowi — choć przestarzałe i słabo opancerzone, brały udział w starciach pod Kijowem, Mińskiem i Smoleńskiem, a także w okolicach Leningradu Do swojej relacji wybrałem model BT-5 w skali 1/35 od Zvezdy (nr 3506) . Nie jest to nowoczesny zestaw...

Reszta Świata - Konkurs PWM - Amiot 143 1/72 Smer. Relacja z budowy: Część 1

Obraz
Witam wszystkich !!! Postanowiłem wystartować w konkursie organizowanym przez forum modelarskie PWM. Wiem, że różnie z tym bywało, czasami modeli ze względu na jakieś osobiste problemy nie mogłem też dokończyć jednak am nadzieję, że tym razem dopnę swego a modele zawitają w galeriach tematycznych oraz galerii na forum. Do konkursu wybrałem dwa modele: Amiota 143 ze Smeru oraz Karasia z SK Model, którego jakiś czas temu wybraliście w ankiecie. Dzisiaj jednak chciałbym pokazać postępy z budowy Amiota 143. Zapewne z wielu z was zastanawia się dlaczego tak dziwny samolot sobie wybrałem. Otóż chciałbym, aby ten bombowiec otworzył nowy projekt tematyczny na moim blogu, mianowicie: "Front Zachodni 1940-1945" w którym umieszczę pojazdy oraz samoloty związane z tą tematyką. Poza tym chciałem też potrenować na czymś większym przed budową Poteza 540 :). Wracajmy do budowy :) Amiot 143 ze Smeru to bardzo nietuzinkowy model, imponuje wielkością, niestety największą wadą tego zest...

Orientalne klimaty: Zbudujmy model: Mitsubishi A6M2b "Zero" 1/72 Airfix

Obraz
Witam wszystkich !!! Dawno mnie nie było, dopiero dzisiaj więc zamieszczam obiecany post z opisem budowy modelu. Jakiś czas temu na stronie pisałem o problemach z internetem (z którym borykam się do tej pory także korzystając z chwili zamieszczam ten post). Przez ten czas, spędziłem dużo czasu przy budowie "Zero". Model praktycznie po trzech dniach klejenia jest gotowy do malowania, aczkolwiek troszkę muszę go "usprawnić" :). Budowę rozpocząłem od sklejenia elementów kabiny. Sama kabina składała się z kilku elementów i praktycznie na tym etapie budowy problemów nie było. Błędem z mojej strony było zbyt przedwczesne wklejenie tablicy rozdzielczej (później miałem problem z nałożeniem kalkomanii) Model składa się jak klocki lego. Mimo to obie połówki kadłuba nie przylegały równo do siebie. W ruch poszedł pilnik i papier ścierny. Jako, że nie miałem typowo japońskiego zielonego koloru, do pomalowania połówek kadłuba na odcinku kabiny, wykorzystałem ...