Czarne krzyże: Zbudujmy model: Focke Wulf FW 190D-9 "Rudel" 1/72 Mistercraft - Montaż: Część I

Witam wszystkich!!!

Jako, że na moim blogu nie pojawiają się modele samolotów z czarnymi krzyżami, postanowiłem na warsztat wziąć samolot który recenzowałem jakiś czas temu na moim blogu :)
Wybór padł rzecz jasna na Focke Wulfa 190D-9. Samolot zamierzam wykonać w malowaniu z kwietnia 1945 roku, oczywiście będzie to samolot Hansa-Ulricha Rudla - znanego asa niemieckiej Luftwaffe. (Przyznam, że to bardzo ciekawa postać, ale o niej wspomnę więcej przy innej okazji)
 Mam nadzieję, że kalkomanie z Mistercrafta nie spłatają mi figla i projekt dobrnie do końca :)
Co ciekawe model bardzo dobrze się składa. Oczywiście sporo rzeczy trzeba wykonać od podstaw, ale po kilku godzinach pracy nad modelem, mogę stwierdzić że model jest całkiem nieźle spasowany.
 Na zdjęciu powyżej wykonałem tylko "suche" pomiary poszczególnych części. Do tego celu musiałem skleić kadłub taśmą maskującą, aby zapobiec poruszaniu się obu połówek kadłuba.
 Przy montażu zauważyłem kilka martwiących mnie kwestii. Troszkę więcej szpachli będzie trzeba użyć, na płytę z karabinami. Zastanawiam się czy nie zrobić karabinów z igieł lekarskich (przy innym projekcie który buduję zakulisowo, karabiny wykonałem z końcówek igieł, lecz zabrało mi to dokładnie dwa dni, na dodatek były to tak małe elementy, że przy montażu traciłem cierpliwość co przy budowie modeli rzadko mi się zdarza). Zastanawiam się również jak mądrze nawiercić wydechy.
Płat oraz górne części skrzydła bardzo dobrze do siebie pasują, po niewielkich poprawkach postanowiłem poszczególne części ze sobą połączyć już na stałe. Wystarczy tylko pomalować odpowiednim kolorem podłogę i zaszpachlować niewielkie szpary.
Tak prezentuje się foka złożona na "sucho". Dość sporo pracy poświęciłem na wyczyszczenie modelu z nadlewek, ale nie było to jakieś bardzo uciążliwe zajęcie. Szkoda, że kabina pilota jest troszkę pusta,a przez oszklenie będzie niestety widać te pustki. Myślę że dorobię tylko podstawowe detale typu: pasy na fotelu oraz drążek sterowy. Szkoda, że silnik w tym modelu jest odlany wraz z osłoną, ale w tym temacie nie będę nic zmieniał. Projekt ma być projektem "odpoczynkowym". Postanowiłem też sobie, że model postaram się ukończyć w kilka dni. Takie tempo narzuciłem sobie z takiego powodu iż czeka mnie przeprawa z konkursowym "Łosiem" na którego budowie chciałbym się skupić w najbliższych tygodniach. Mam nadzieję, że "foka" niczym strasznym mnie nie zaskoczy i projekt pojawi się w galerii.

Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor

Komentarze