Wojna domowa w Hiszpanii 1936-39: Fiat Cr-32 "Freccia" 1/50 Smer-Galeria końcowa.

Witam wszystkich !!!

Od razu na wstępie napiszę, że jestem bardzo zadowolony z tego, że mogę zamieścić fotki modelu Fiata, a to z tego względu, że był to dla mnie niezły poligon, niestety przy budowie nie ustrzegłem się błędów,a pośpiech związany z zakończeniem projektu (model nieźle mnie zniechęcił do budowy czegokolwiek-poważnie) te błędy spowodował najbardziej.
No cóż, może idealnie wszystko nie wyszło, ale poćwiczyłem sobie malowanie kamuflażu aerografem i nieskromnie przyznam, że efekt jest całkiem dobry (myślałem, że będzie znacznie gorzej). Ogólnie przy większym modelu malowanie kamuflażu nie jest trudne, ale należy pamiętać, aby bardzo dobrze rozcieńczyć farbę. ja robiłem to na tzw. oko więc miejscami zbyt mocno niektóre plamki naniosłem.
Wielkim problemem okazały się kalkomanie, zarówno te na ogonie (które nawiasem mówiąc nie pasują do kadłuba w ogóle) oraz czarne pasy, które niestety musiałem wykonać ręcznie, a że skończyła mi się taśma malarska (czekam na jej dostawę) to pasy są malowane z ręki (musiałem wykazać się stalowymi nerwami, bo ostatni raz takie malowanie bez taśmy maskującej wykonywałem przy budowie Łosia może z 10 lat temu :) ).
Kalkomanie są problematyczne z tego względu, że po zdjęciu ich z papierka od razu się zwijają (mam jeszcze kilka modeli ze Smera i obawiam się, że tam będzie podobnie).
Płyny do kalkomanii też nic nie dają... Na szczęście emblematy położyły się bezproblemowo. Co ciekawe, kalkomanie po zabezpieczeniu lakierem, dalej "żyją" ( o ile można tak to nazwać).
Jeżeli chodzi o sam montaż modelu, jest to trudne zadanie i to bardzo.
Z tego co ustaliłem model ma swoje korzenie w latach 60 !!! Niestety, ale to widać. Męcząca jest obróbka części ( jest wiele nadlewek).  Przesunięcia form są masakryczne, ciężko jest spasować połówki kadłuba. Łączenie górnego płata to też wyczyn zwłaszcza, że instrukcja jest dość lakoniczna i wielu rzeczy trzeba się po prostu domyślać. Ogólnie górny płat powinien być wysunięty, ja nie mogłem tego efektu uzyskać, bo w ogóle płat nie chciał się przykleić (musiałem użyć tak zwanego mocarnego "supergluta"), a o jakimkolwiek wychyleniu należało zapomnieć.
Model tez nie miał szczęścia bo zaliczył dwa upadki (oczywiście przypadkowe, bo nigdy modelami nie rzucam w złości :P).

Cieszę się, że przez budowę udało mi się przebrnąć i efekt nawet mnie zadowala. Chyba na jakiś czas modele firmy Smer jeżeli chodzi o dwupłaty u mnie nie zagoszczą. Oczywiście model jest pierwszym w temacie "Wojny domowej w Hiszpanii" co nie oznacza, że ostatnim, bo też mam przygotowanych kilka propozycji modeli (BA-3,He-51,I-15). Mimo, że budowa była ciężka to temat nieźle mnie natchnął na jeszcze jeden model w barwach Hiszpańskich. Na dniach powinna pojawić się ankieta w tym temacie więc mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze odpowiedniego modelu.

A tymczasem zapraszam do galerii :)

Przy budowie modelu wykorzystałem następujące farby i dodatki:
Farby:
-Pactra A102(kolor bazowy)
-Pactra A77+A47(dolne powierzchnie płatów i kadłuba)
-Pactra A22(brązowe plamy kamuflażu)
-Pactra A31 (zielone plamy kamuflażu)
-Pactra A46 (tablica rozdzielcza)
-Pactra A48  (lakier matowy)
-Pactra A18 (lakier błyszczący)
-Tamiya XF-56 (lufy karabinów)
- Tamiya XF-16 (obicia, wnętrze)
Tamiya 87140 Panel Line Accent Color Dark Brown
Benzyna do zapalniczek firmy Zippo 
Płyny do kalkomanii:
Mr.Mark Setter
Mr.Mark Softer
Suche pigmenty firmy AK Interactive (Europe Earth+Light Dust)















Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor

Komentarze