Recenzja: MIG-3 1/72 HobbyBoss

Witam wszystkich !!!

W dzisiejszej recenzji chciałbym przyjrzeć się dokładniej modelowi, który przede wszystkim polecam modelarzom początkującym. Jest to MIG-3 w skali 1/72 z firmy HobbyBoss.
 Niewielkie pudełko przykuwa uwagę dość ciekawym printem. W prawym górnym rogu znajdują się informacje w języku angielskim dotyczące modelu (między innymi są zawarte w tym miejscu informacje dotyczące jego wymiarów oraz ilości części).
Wszystkie elementy potrzebne do montażu, są dość osobliwie zapakowane. 
Jedna ramka oraz kilka mniejszych elementów znajdują się w blistrze, niestety mniejsze części luźno trzymają się w wyżłobionych miejscach i niestety dość łatwo je zgubić.

Instrukcja jest bardzo prosta i czytelna, jeżeli chodzi o rysunki montażowe są one bardzo dokładne i początkujący nie powinni mieć problemu z ich rozszyfrowaniem. Ostatnia strona zawiera schematy malowania. Do wyboru mamy MiGa pilota Pokryszkina oraz MiGa w malowaniu zimowym z okresu ofensywy radzieckiej pod Moskwą z przełomu 1941/1942 roku.
Części w mniejszej ramce, są naprawdę dokładnie wykonane. Przypominam, iż jest to model do szybkiego montażu, mimo to producent postarał się nawet przy tak niewymagającym modelu o dokładność detali, co bardzo cieszy, ze względu na to, że naprawdę niewiele trzeba będzie wykonywać przeróbek we własnym zakresie.

Cały dolny kadłub wraz ze skrzydłami został połączony w jedną część. Szkoda, że lotki nie zostały bardziej dokładniej odwzorowane. Dużym plusem jest to, że miejsca montażu poszczególnych części zostały oznaczone, więc nie musimy się domyślać gdzie dany detal należy przykleić, bardzo ułatwia to pracę zwłaszcza początkującym modelarzom.
Z doświadczeń starszych modelarzy oraz na podstawie własnych porównań tego modelu MiGa z dostępnymi planami śmiem twierdzić, że kadłub w tym modelu najbardziej przypomina rzeczywisty samolot. W modelu Zvezdy (którego recenzja również się pojawi), zauważyłem dość duże różnice jeżeli chodzi o wymiary kadłuba, a zwłaszcza jego kształt. W modelu Zvezdy całkiem inne również są skrzydła. Jeżeli chodzi o kadłub to nie mam się do czego doczepić. Zaznaczone zostało nitowanie, a na części nie ma praktycznie nadlewek. martwi troszeczkę pustota w kabinie, ale doświadczeni modelarze za pomocą kilku elementów sprawią, że będzie co oglądać wewnątrz, zwłaszcza, że też otrzymujemy możliwość wykonania otwartej kabiny.
Kalkomanie zostały zabezpieczone przed uszkodzeniem w woreczku foliowym.
 Tak jak wcześniej wspomniałem do wyboru mamy dwa malowania (lato 1941 roku oraz zima 1941/42 roku).
Wspomniałem wcześniej, że kabinę możemy wykonać w dwóch wersjach: zamkniętej i otwartej. "Szkło" jest bardzo przejrzyste, natomiast ramki oszklenia są bardzo dobrze zaznaczone i przy wykonywaniu maskowania będzie to ułatwienie.
Ja sprawę potraktowałem troszkę inaczej. Za cenę 9 złotych dokupiłem specjalne maski dedykowane do MiGa produkcji HobbyBoss. Niby niewiele, ale samodzielne wykonywanie maskowania strasznie mnie przerasta, więc wolałem ułatwić sobie prace i na pewno przy malowaniu owiewki z masek skorzystam.



Cóż mogę powiedzieć na temat modelu- jest świetny. Niewielka ilość części oraz łatwość montażu przemawia za tym, aby w taki model zaopatrzyli się początkujący adepci modelarskiego hobby. Oczywiście dla bardziej doświadczonych modelarzy, model MiGa może stanowić świetną bazę do przeróbek, śmiem twierdzić, że model z HobbyBossa, jest chyba najlepiej odwzorowanym MiGiem w tej skali na rynku. Cena modelu waha się od 19-25 złotych. Na rynku pozostaje jeszcze model Zvezdy, ale jest to już leciwa konstrukcja. Jeżeli zdarzy się okazja kupna modelu z HobbyBossa to radzę wam się nie zastanawiać tylko w ciemno kupić ten model, na pewno budowa (mimo, że części jest naprawdę niewiele) da wam wiele frajdy :).

Moja ocena modelu: 5+/5

Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor

Komentarze