Witam wszystkich !!!
Jako, że prosiliście mnie o więcej inboxów, postanowiłem zrecenzować, model który jakiś czas temu zakupiłem. Jest to samolot RWD-8 PWS w skali 1/48 firmy Mirage.
Pudełko jest niewielkich rozmiarów. Na jego froncie została przedstawiona artystyczna wizja modelu. Szkoda tylko, że takiej wersji malowania,która została przedstawiona na pudełku, w tym zestawie nie będziemy mogli wykonać (przyznacie, że to trochę dziwna rzecz). Fakt ten troszeczkę mnie zdenerwował,bo samolot miał wziąć udział w jesiennym konkursie na forum Modelwork w 2017 roku. Brak odpowiednich kalkomanii go zdyskwalifikował, ponieważ chciałem zbudować model z września 1939 roku, a kalkomanii w tej skali,odpowiednich dla tego okresu,nie udało mi się znaleźć.
W pudełku znajdziemy zafoliowane trzy ramki z wypraskami, arkusz z kalkomaniami, instrukcję sklejania, oraz przykłady malowań.
Instrukcja zawiera, opis historyczny i techniczny samolotu. Na odwrocie natomiast znajduje się instrukcja sklejania. Model mimo, że w skali 1/48, moim zdaniem nie powinien być trudny w montażu, chociaż najtrudniejszym elementem jak dla mnie jest montaż górnego płata z kadłubem.
Jak już wspominałem, mamy do wyboru dwie wersje malowania. Pierwsza przedstawia samolot w malowaniu ze Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie z 1938 roku, druga z kolei malowanie samolotu w barwach Aeroklubu Lwowskiego z 1939 roku.
Teraz trochę o jakości wyprasek. Plastik sprawia dość dobre wrażenie.Elementów jest niewiele jak na tak spora skalę samolotu.
Jako, że prosiliście mnie o więcej inboxów, postanowiłem zrecenzować, model który jakiś czas temu zakupiłem. Jest to samolot RWD-8 PWS w skali 1/48 firmy Mirage.
Pudełko jest niewielkich rozmiarów. Na jego froncie została przedstawiona artystyczna wizja modelu. Szkoda tylko, że takiej wersji malowania,która została przedstawiona na pudełku, w tym zestawie nie będziemy mogli wykonać (przyznacie, że to trochę dziwna rzecz). Fakt ten troszeczkę mnie zdenerwował,bo samolot miał wziąć udział w jesiennym konkursie na forum Modelwork w 2017 roku. Brak odpowiednich kalkomanii go zdyskwalifikował, ponieważ chciałem zbudować model z września 1939 roku, a kalkomanii w tej skali,odpowiednich dla tego okresu,nie udało mi się znaleźć.
W pudełku znajdziemy zafoliowane trzy ramki z wypraskami, arkusz z kalkomaniami, instrukcję sklejania, oraz przykłady malowań.
Arkusz z kalkomaniami jest dosyć spory. Korzystając z niej możemy zbudować model w dwóch malowaniach.
Ciekawym patentem jest przyczepienie foliowego woreczka do instrukcji za pomocą zszywki, w którym znajdują się owiewki. Prosty patent, ale na pewno zapobiegnie uszkodzeniu tych elementów.Instrukcja zawiera, opis historyczny i techniczny samolotu. Na odwrocie natomiast znajduje się instrukcja sklejania. Model mimo, że w skali 1/48, moim zdaniem nie powinien być trudny w montażu, chociaż najtrudniejszym elementem jak dla mnie jest montaż górnego płata z kadłubem.
Jak już wspominałem, mamy do wyboru dwie wersje malowania. Pierwsza przedstawia samolot w malowaniu ze Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie z 1938 roku, druga z kolei malowanie samolotu w barwach Aeroklubu Lwowskiego z 1939 roku.
Teraz trochę o jakości wyprasek. Plastik sprawia dość dobre wrażenie.Elementów jest niewiele jak na tak spora skalę samolotu.
Wszelkie "wypukłości i wklęsłości" moim zdaniem powinny być wyraźniej zaznaczone.
Kadłub, koła i mniejsze elementy wyglądają już troszeczkę lepiej.
Niestety najsłabszym elementem zestawu jest silnik. Jakość tego odlewu sprawia, że przy budowie modelu zrezygnujemy z eksponowania silnika. Oczywiście, po odpowiednim dopracowaniu silnik można doprowadzić do stanu nadającego się do oglądania, ale moim zdaniem będzie to dość trudne zadanie.
Model w moim odczuciu, pomimo kilku błędów, dobrze się prezentuję. Na plus na pewno przemawia jego skala: 1/48, więc po złożeniu będzie to dość dużych rozmiarów samolot :). Najbardziej denerwującym faktem jest brak możliwości wykonania wersji z września 1939 prosto z zestawu (brak tutaj po prostu odpowiednich kalkomanii). przydałoby się też kilka elementów wzbogacających wnętrze tego samolotu. Porównując RWD-8 z Łosiem w tej samej skali, niestety wypada on znacznie gorzej, ale cena RWD jest o wiele niższa i zachęcająca do zakupu (niestety jeżeli chodzi o Łosia cena jest za wysoka i odstrasza). Na pierwszy model, może być troszeczkę trudny, ale jako baza do większych przeróbek model tego samolotu będzie wręcz idealny :).
Moja ocena zestawu: 4/6 (Wiem może troszkę naciągane, ale mam jakiś sentyment do polskich modeli samolotów)
Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor
Świetny wpis! Jako, że jestem początkującym modelarzem, takie artykuły bardzo pomagają mi w wyborze odpowiednich modeli. Do tej pory kupiłem kilka modeli oraz narzędzia i różnego rodzaju materiały w sklepie https://www.sklep.modelmaking.pl . Nadal jednak szukam inspiracji oraz fachowych wskazówek od specjalistów.
OdpowiedzUsuń