Zbudujmy model: TKS 1/72 First to Fight Recenzja i inbox

Witam!!! :)

Na mojej stronie na facebooku informowałem że w najbliższym czasie zajmę się budową tankietki TKS w skali 1/72 First to Fight.


Jednak postanowiłem przystąpić do relacji z budowy także i z drugim modelem. Początkowo nie myślałem na TKS z nkm, jednak wszystko wyszło przez przypadek. Robiąc zakupy w sklepie modelarskim w moim mieście, skusiłem się na TKS-a z działkiem. Znowu nadszarpnąłem swój budżet, bo nie miałem w planach kupna modelika a zupełnie inne rzeczy. Mam tak prawie zawsze gdy jestem w sklepie modelarskim. :)


Teraz czas na inbox. Zacznijmy od TKS-a z karabinem maszynowym wz.25. W zestawie znajdują się dwie ramki z wypraskami, jedna z kadłubem i układem jezdnym czołgu, druga z karabinem maszynowym. Tradycyjnie w pudełeczku znajdziemy wykałaczkę i klej. Klej niestety wyparował, model nie jest "świeży" kupiłem go w dniu wydania i czekał na swoją kolej. Klej przez ten czas "uleciał" ;).
Tankietka jest jak na skalę 1/72 dość bogata w detale. Nie ma dużej liczby śladów po wypychaczach. Mam nadzieję że modele z serii "Wrzesień 1939" będą zawsze trzymały taki świetny poziom.

 

Wypraska z karabinem maszynowym Hotchkiss wz.25 kal.7,92 mm

Układ jezdny tankietki TKS

Co ciekawe tankietkę można wykonać w dwóch konfiguracjach. Pierwsza to wersja z karabinem maszynowym, natomiast druga to wersja z działkiem FK-A wz.38 kal.20 mm. Co do wyprasek to obawiam się ich łamliwości. Taki przypadek miałem przy budowie tankietki TK-3 z serii "Wrzesień 1939". Otóż przy budowie ułamał mi się karabin, musiałem kombinować i ułamaną lufę karabinu zrobiłem z części ramki na której są wypraski, ramkę rozgrzałem nad ogniem i uformowałem potrzebny mi element, choć zabawy trochę przy tym było.

Wróćmy do pudełka. Z tyłu pudełka mamy przedstawione historyczne malowanie tankietki TKS, oraz podane numery farb firmy Vallejo, ja używam farb firmy Pactra, co zawsze podkreślam w galeriach moich modeli na Facebooku. Jeżeli będzie taka możliwość to w przyszłości spróbuję farb Vallejo, chociaż nie wiem czy nadają się one pod pędzel (niestety nie posiadam aerografu).
Czas na instrukcję składania. Nie mam do niej zarzutów bo akurat przy modelach tankietek części jest niewiele a i rysunki w instrukcji są czytelne. Jednak przy innych modelach (mam na myśli Polskiego Fiata 621) pojawiły się pewne komplikacje. Po prostu miałem kłopoty z ogarnięciem instrukcji przy budowie Fiata 621. Nie wiedziałem gdzie dopasować części (zwłaszcza błotniki), na rysunkach po prostu słabo było widać gdzie trzeba przykleić konkretną część.
TKS z nkm FK-A wz.38 kal. 20 mm posiada takie same wypraski jak modelik z karabinem maszynowym. Niestety w przypadku modeliku z działkiem nie mamy do wyboru uzbrojenia, mamy z góry narzucony nkm. W pudełku również znajdziemy klej i wykałaczkę. tak samo jak w poprzednim modeliku malowanie,numery farb Vallejo oraz instrukcja znajdują się z tyłu pudełeczka.



I tak na zakończenie, mam nadzieję że budowa "karaluchów" nie przysporzy jakiś większych problemów. Modeliki są bardzo sympatyczne, zwłaszcza w tej skali ;). Trzymajcie kciuki :) Budowę postaram się relacjonować na bieżąco, o ile pozwoli na to czas. Zapraszam do odwiedzenia mojej strony na Facebooku, tam też będą pojawiać się aktualności. Proszę też o więcej lajków i komentarze, czy forma bloga i strony "fejsbukowej" wam się podoba. A tymczasem trzymajcie się i oczekujcie relacji z budowy tankietek



ModelistConstructor

Komentarze