Wrzesień 1939: Samochód pancerny BA-20M 1/35 Hobby Boss-Galeria końcowa.
Radziecki samochód pancerny BA-20M – Hobby Boss 1/35
Modelarstwo to zawsze podróż – tym razem trafiłem na drogę, którą we wrześniu 1939 roku wkraczały na ziemie polskie radzieckie pojazdy pancerne. Na warsztat trafił sowiecki samochód pancerny BA-20M w skali 1/35, produkcji Hobby Boss.
Pierwsze wrażenia
Była to moja pierwsza styczność z modelami tej firmy w skali 1/35 i muszę przyznać była to dla mnie pozytywna niespodzianka. Zestaw jest naprawdę szczegółowy, ale jednocześnie intuicyjny w budowie. Części pasują do siebie bardzo dobrze, a całość nie wymagała wielkich akrobacji modelarskich, aczkolwiek kilka etapów budowy nie wykonywałbym jeden do jednego wraz z instrukcją ze względu na późniejsze problemy z malowaniem.
Największe wrażenie zrobiło na mnie dokładnie odwzorowane podwozie – jak na samochód pancerny z tamtego okresu, Hobby Boss oddał detale naprawdę wiernie. Widać, że projektanci zestawu konkretnie przyłożyli się i zgłębili temat.
Wersja BA-20M
Wybrałem do budowy wersję BA-20M, czyli zmodernizowaną odmianę tego pojazdu produkowaną od 1938 roku. W stosunku do starszych wersji wprowadzono szereg zmian – jedną z bardziej charakterystycznych są zawiasy schowane wewnątrz pancerza, co nadaje modelowi nieco bardziej „gładki” wygląd.
Warto wspomnieć, że pojazdy BA-20 oraz BA-20M były wykorzystywane bojowo podczas agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. To właśnie w tym kontekście postanowiłem osadzić swoją mini-dioramę.
Malowanie i oznakowanie
Do oznaczeń użyłem kalkomanii Techmodu – klasycznych czerwonych gwiazd. Warto jednak zaznaczyć, że sytuacja historyczna nie była taka jednoznaczna. Wiele sowieckich pojazdów we wrześniu 1939 roku miało zamalowywane wszystkie znaki taktyczne i rozpoznawcze, aby utrudnić ich identyfikację. Zdarzały się jednak przypadki, że część maszyn zachowywała swoje oznaczenia.
Postawiłem więc na rozwiązanie kompromisowe – czerwone gwiazdy, które podkreślają radziecki charakter pojazdu
Podstawka
Sam model uzupełniłem o prostą, ale sugestywną podstawkę. Przedstawia ona fragment drogi z charakterystycznym polskim słupem granicznym. Ten drobny element natychmiast buduje historyczny kontekst – nie mamy już do czynienia z „kolejnym BA-20”, ale z maszyną wkraczającą na ziemie polskie 17 września 1939 roku.
Roślinność wykonałem z posypki modelarskiej i trawy elektrostatycznej, a całość zamknąłem w niewielkiej, okrągłej podstawce – tak, aby scena była czytelna i skupiała uwagę na pojeździe.
Zakulisowa niespodzianka
Ten projekt prowadziłem w tajemnicy – nie pokazywałem pełnych efektów na bieżąco, a jedynie zdradzałem fragmenty. Chciałem, żeby efekt końcowy był niespodzianką na 17 września. W tle wrzucałem inne modele, a BA-20M czekał cierpliwie, żeby wyjechać na scenę dopiero w ten symboliczny dzień.
Dzięki temu publikacja tego modelu nabiera dodatkowego wymiaru – to nie tylko kolejny ukończony projekt, ale też moje małe modelarskie upamiętnienie 86 rocznicy agresji ZSRR na Polskę.
Podsumowanie
Budowa BA-20M od Hobby Boss okazała się bardzo satysfakcjonującym doświadczeniem. Model łączy w sobie dobrą szczegółowość, prostotę montażu (no może poza kilkoma elementami :P) i solidny poziom wykonania. To świetna propozycja dla średnio zaawansowanych modelarzy, początkujący mogą się zrazić, gdyż model posiada elementy fototrawione (sam miałem troszkę z nimi problem, ale nadal się uczę i przekonuję do nich)
Dla mnie najważniejsze było uchwycenie symbolicznego momentu – przekroczenia granicy Polski przez wojska radzieckie 17 września 1939 roku. A że był to model zbudowany zakulisowo, jako niespodzianka, to satysfakcja z jego ukończenia jest jeszcze większa.
Komentarze
Prześlij komentarz