Zbudujmy model: Polikarpow I-1 1/72 ICM. Konkurs Modelwork 2017. Galeria końcowa

Witam wszystkich !!!

Dzisiaj chciałbym zaprezentować nowy model jaki udało mi się ukończyć. Jest to samolot Polikarpow I-1 1/72 ICM wykonany specjalnie na konkurs organizowany przez forum modelwork.
Ech... w sumie nie wiem od czego zacząć. Model nie wyszedł tak jak chciałem. O ile zestaw jest dość dobry (praktycznie wszystkie części do siebie pasują i wymagają niewiele poprawek) to nawaliłem z malowaniem tego modelu. Początkowo model miał zostać pomalowany kolorem XF-16 z Tamyi, ale źle dobrany podkład spowodował, że na powierzchni modelu zrobiła się tzw "kaszka". Próby polerowania na nic się nie zdały. Dodatkowo nieszczęsny los spotkał kalkomanie, które po prostu rozpadły się po zamoczeniu w wodzie. Po tych perypetiach postanowiłem model przemalować na kolor oliwkowozielony wzorując się na zdjęciach podobnego modelu jakie znalazłem w internecie. Od razu przestrzegam wszystkich którzy chcą taki modelik zbudować, że baza materiałów w sieci (rysunków, planów i plansz barwnych) jest naprawdę skąpa. Na jednym zdjęciu sugerowano, że osłona silnika powinna być aluminiowa, natomiast na drugim już nie. Prawdy pewnie już się nie dowiemy. Co ciekawe na rosyjskich stronach też za wiele informacji na temat tego samolotu nie znajdziemy.
Kabinę pilota ulepszyłem,gdyż zestawowa nie oferowała żadnych detali.Z pasków cienkiego kartonu wykonałem imitację szkieletu kabiny. Wymieniłem drążek sterowy (pochodził z innego modelu) a pasy i klamry wykonałem z pasków taśmy maskującej, oraz cienkiego drucika. Miałem z tym nie lada problem, gdyż nigdy nie wykonywałem takich precyzyjnych elementów, ale myślę, że na pierwszy raz nie poszło źle, a model tylko na tym zyskał.
Naciągi oraz inne wystające elementy wykonałem z ramki rozciągniętej nad świeczką. Myślę, że ta metoda jest najlepsza chociaż trzeba kontrolować cały proces. Naciągi z żyłki albo nie trzymały się, albo zbyt bardzo wisiały.
Kalkomanie wziąłem z innego modelu. Bodajże z jakiegoś zestawu ZTS plastyk, (niestety tylko takie kalkomanie z gwiazdami posiadałem). Kalkomanie były odporne na wszystkie płyny i zabiegi, dlatego też świecą (najgorzej na dolnym płacie), aczkolwiek na nie wszystkich zdjęciach to widać.
Ogólnie z modelu nie jestem jakiś niezadowolony, aczkolwiek wiele rzeczy mogłem wykonać inaczej, troszeczkę działałem w pośpiechu, co nie jest dobre, bo wiele razy przestrzegam przed tym wszystkich. A jak to się mówi, pośpiech jest złym doradcą.
Troszeczkę skopałem też skórzaną osłonę kabiny w tym samolocie. Masa modelarska wamodu, po wyschnięciu jest ciężka w obróbce. Jeszcze jedną rzeczą która mnie może lekko denerwuje to błyszczące opony które walą dosłownie po oczach swoim blaskiem na zdjęciu, mimo, że na końcu psiknąłem model lakierem matowym :/
Przyznam się szczerze, że patrząc na inne modele które startują w konkursie troszkę się podłamałem, gdyż śmiem twierdzić, że szans na jakiekolwiek wyróżnienie nie mam. Ilość dodatków używanych przez niektórych modelarzy moim zdaniem zawyża poprzeczkę i modelarz który wykonuje swoją pracę "prosto z pudła" praktycznie ma małe szanse na wybicie się. Wiadomo liczy się talent, ale moim zdaniem model "prosto z pudła" plus dodatki we własnym zakresie (nie blachy po 200 zł, tylko elementy wykonane własnoręcznie) też może wyglądać efektownie. Bardzo żałuję, że mało kto teraz organizuje konkursy modelarskie z naciskiem na początkujących modelarzy, aby zmotywować ich do tego wspaniałego w dobie smartfonów hobby.
Nagrody w takich wydarzeniach są moim zdaniem dodatkiem, bo ważniejsze jest zdobywanie doświadczenia przy budowie modelu i zdrowa rywalizacja.
W każdym razie dość tego narzekania :). Konkursy modelarskie to temat dość szeroki i kontrowersyjny, dlatego nie chce go na razie poruszać, gdyż może to wywołać zbędne w tym przypadku negatywne emocje :)
Wracając do modelu, przyznam, że zestaw miło mnie zaskoczył, jeżeli chodzi o jego samo klejenie, które sprawia dużą przyjemność. Praktycznie wszystko do siebie pasuje, jedynym problemem, może być spasowanie skrzydeł. Dużo szpachli użyłem aby zniwelować "schodek" który powstał po ich sklejeniu jednak do końca się to nie udało.

Przy budowie modelu wykorzystałem następujące farby i dodatki:
Farby:
-Pactra A34 
-Pactra A109
_Pactra A105 (siedzenie pilota)
-Pactra A103 (Skórzany pas  wokół kabiny)
-Pactra A103+A13 (kolor śmigła)
-Pactra A46
-Pactra A48
-Tamyia XF-16
Oleje artystyczne (Głównie brąz Vandyke)
Benzyna do zapalniczek firmy Zippo
Karton
Taśma maskująca
Klej Wikol (przyklejenie owiewki do modelu)
Zmywalna szpachla akrylowa firmy Wamod
Sidoluks
















 

Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor

Komentarze