Szybki warsztat: Sd.kfz 186 Jagdtiger 1/100 Zvezda.

Witam wszystkich !!!

Dzisiaj  po długim czasie nieobecności, chciałem zaprezentować kolejny projekt tym razem niewielki nad jakim pracuje w wolnych chwilach. Otóż na matę wziąłem kolejny modelik w skali 1/100 firmy Zvezda. jest to Sd,kfz 186 "Jagdtiger". Model mimo swojej skali jest dość spory i zawiera dużo detali. bardzo podobają mi się gąsienice i liny odlane już na pancerzu. Wszystkie części są zapakowane w foliowy worek. instrukcja również jest czytelna. Co do wykonania modelu nie mam większych zastrzeżeń. W końcu jest to szybki projekt i nie ma co wybrzydzać :) W tym poście zaprezentuję fotki z budowy modelu oraz krótko opisze etapy budowy tego jakże wspaniałego pojazdu.

Na początek inbox:





Po przygotowaniu odpowiednich narzędzi ruszyłem do boju. W ruch poszły cążki, nożyk z Excela i stare radzieckie iglaki (Sa to najlepsze pilniki jakie kiedykolwiek używałem, nowe chińskie nie umywają się do nich wcale)
Na początku wyciąłem wszystkie części z ramki. jako, że zestaw nie zawiera ich zbyt wielu, montaż zajął mi chwilę :) Musiałem troszeczkę posiedzieć nad ich obróbką.

 Niestety w niektórych miejscach działo potrzebowało interwencji szpachli. Używam wodorozcieńczalnej szpachli wamodu jest idealna do zapełniana wąskich szczelin.

 Zestawowa lufa nie wyglądała zbyt dobrze, dlatego w ruch poszedł papier ścierny, zeszlifowałem nim łączenia form na lufie. Wziąłem się także za wiercenie otworu w lufie. Stosuję na to najprostszy patent. Niewielkie wiertło montuję w uchwycie od nożyka firmy Excel. naprawdę polecam nożyki tej firmy. Pierwszy kupiłem dokładnie 3 lata temu i jeszcze do tej pory mnie nie zawiódł. Koszt takiego nożyka to ok 14-16 zł. Może być to dość duży wydatek dla początkującego modelarza, ale koszty zwracają się. Gdy używałem chińskich nożyków z wymiennymi ostrzami, ciągle łamałem w nich rączki. Natomiast w excelu rączka jest wykonana z dobrej jakości metalu.



 Cały pojazd mimo, że niewielkiej skali, prezentuje się bardzo dobrze. Tutaj przygotowuję model do malowania podkładem. Jako farbe bazową wykorzystałem Pactrę A105 (ciemnobrązową)








 Aby w trakcie malowania modelik był ze wszystkich stron "dostępny" stosuję patent z podklejeniem go za pomocą patafixu do starej puszki po farbie. Podczas malowania chwytam ją w dłoń i swobodnie obracam modelikiem.

 Po pomalowaniu ciemnobrązowym podkładem rozpocząłem przygotowania do malowania plam kamuflażu.Do tego celu zawsze wykorzystuję masę plastyczną patafix. Niestety do końca jeszcze nie ogarnąłem jak sie jej używa (czasami farba podcieknie pod masę) ale ucze się na swoich błędach. Plastelinę należy przyklejać dokładnie do powierzchni, ale niezbyt mocno, aby można ją było spokojnie oderwać po malowaniu

 Po pomalowaniu farba pactra A104 Jagdtiger prezentował się następująco:




Teraz pozostało tylko dopracowanie detali i model można uznać za skończony. Jako, że na moim blogu aktywność trochę spadła (przez obowiązki i życie prywatne) postanowiłem wrócić do mojego wcześniejszego projektu czyli T-26/BT-2. Jagdtiger jest taką jakby odskocznią od tamtego modeliku. Przez jakiś czas musiałem troszeczkę też odpocząć od modelowania, gdyż tamten model naprawdę nastręczył mi problemów. Ale projektu nie mam zamiaru zarzucić. Więc wkrótce mam nadzieję wróci on na mój warsztat, niedługo pojawi się też relacja związana z Jagdtigerem. Chodzi mi także po głowie sklejenie jakiegoś prostego samolotu. Poza tym przez cały czas mojej nieaktywności, szukałem sponsorów itp do organizacji konkursu. Ale o tym nie dzisiaj ;)


Pozdrawiam serdecznie
ModelistConstructor

Komentarze